Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II W 294/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łukowie z 2015-10-06

Sygn. akt II W 294/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2015r.

Sąd Rejonowy w Łukowie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Ewa Przychodzka-Kasperska

Protokolant st. sekr. sądowy Beata Siestrzewitowska

w obecności oskarżyciela publicznego Sławomira Niedziółki,

Grzegorza Śledzia, Roberta Czerepińskiego

po rozpoznaniu w dniu 12 maja, 4 sierpnia, 29 września 2015 r. sprawy

M. F. z domu B. c. J. i K. z domu B. ur. (...) w Ł.

obwinionej o to, że:

I. w dniu 23 stycznia 2015r. około godziny 10.00 w G. gm. Łuków, na drodze publicznej kierując samochodem m-ki H. nr rej. (...) spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowała szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania i zajechała drogę pojazdowi C. nr rej. (...) czym doprowadziła do zderzenia się pojazdów,

to jest o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.

II. w miejscu i czasie jak w pkt I kierując samochodem H. nr rej. (...) pomimo zakazu korzystała z telefonu komórkowego wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku,

to jest z art. 97 k.w. w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 P.R.D.

o r z e k a

I. obwinioną M. F. w ramach zarzucanych jej czynów uznaje za winną tego, że w dniu 23 stycznia 2015r. w G. gm. Łuków, na drodze publicznej kierując samochodem m-ki H. nr rej. (...) spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowała szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania i pomimo zakazu korzystała z telefonu komórkowego wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku, w efekcie czego zajechała drogę pojazdowi marki C. nr rej. (...) czym doprowadziła do zderzenia się pojazdów, to jest dokonania wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art. 86 § 1 k.w. w zb. z art. 97 k.w. w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 P.R.D. w zw. z art. 9 § 1 k.w. i za ten czyn na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 1 k.w. wymierza obwinionej karę grzywny w kwocie 400 (czterysta) złotych;

II. zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania oraz kwotę 40 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty.

POUCZENIE

1.  Od wyroku sądu pierwszej instancji służy stronom apelacja (art. 103 § 2 k.p.w.). b)

2.  Wyrok można zaskarżyć w całości lub części (art. 103 § 4 k.p.w.).

3.  Apelację wnosi się na piśmie w zawitym terminie 7 (siedmiu) dni od daty otrzymania wyroku wraz z uzasadnieniem. b) W wypadku, gdy uzasadnienie wyroku zostało przedstawione wyłącznie w formie ustnej, apelację wnosi się na piśmie w terminie zawitym 7 (siedmiu) dni od daty otrzymania wyroku wraz z przekładem tego uzasadnienia. Wniesienie apelacji przed upływem terminu do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku albo wniosku o przekład uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej wywołuje skutki wskazane odpowiednio w art. 35 § 1 k.p.w. albo art. 82 § 7 k.p.w. (wniosek o uzasadnienie wyroku bądź sporządzenie przekładu uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej, sporządzenie uzasadnienia bądź przekładu uzasadnienia przez sąd, doręczenie uzasadnienia bądź przekładu uzasadnienia) i podlega rozpoznaniu; można ją uzupełnić w terminie 7 (siedmiu) dni (art. 105 § 1-2 k.p.w. i art. 122 § 2 k.p.k. w zw. z art. 38 § 1 k.p.w.).

Czynność procesowa dokonana po upływie terminu zawitego jest bezskuteczna (art. 122 § 1 k.p.k. w zw. z art. 38 § 1 k.p.w.).

Do biegu terminu nie wlicza się dnia, od którego liczy się dany termin. Jeżeli koniec terminu przypada na dzień uznany przez ustawę za dzień wolny od pracy, czynność można wykonać następnego dnia (art. 123 § 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 38 § 1 k.p.w.).

Termin jest zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało nadane w placówce podmiotu zajmującego się doręczaniem korespondencji na terenie Unii Europejskiej, w polskim urzędzie konsularnym lub złożone przez żołnierza w dowództwie jednostki wojskowej albo przez osobę pozbawioną wolności w administracji odpowiedniego zakładu, a przez członka załogi polskiego statku morskiego – kapitanowi statku (art. 124 k.p.k. w zw. z art. 38 § 1 k.p.w.).

Jeżeli niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych, strona w zawitym terminie 7 (siedmiu) dni od daty ustania przeszkody może zgłosić wniosek o przywrócenie terminu, dopełniając jednocześnie czynności, która miała być w terminie wykonana; to samo stosuje się do osób nie będących stronami (art. 126 § 1 k.p.k. w zw. z art. 38 § 1 k.p.w.).

4.  Apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku (art. 447 § 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

5.  Apelację co do kary uważa się za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o karze i środkach karnych (art. 447 § 2 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

6.  Apelację co do środka karnego uważa się za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o środkach karnych. Zaskarżyć można również brak rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego (art. 447 § 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

7.  3W apelacji można podnosić zarzuty, które nie stanowiły lub nie mogły stanowić przedmiotu zażalenia (art. 447 § 4 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

8.  Podstawą apelacji nie może być błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia, oraz rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, związane z treścią zawartego porozumienia w sprawie wydania wyroku skazującego, wymierzenia określonej kary lub środka karnego lub rozstrzygnięcia w przedmiocie poniesienia kosztów procesu (art. 447 § 5 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

9.  Prezes sądu pierwszej instancji odmówi przyjęcia apelacji, jeżeli apelacja zostanie wniesiona po terminie lub przez osobę nieuprawnioną albo jest niedopuszczalna z mocy ustawy (art. 429 § 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.).

10.  (inne informacje wskazane przez sąd, nieuwzględnione w pkt 1-9) c)

Wyjaśnienie:

W treści pouczenia, w nawiasach wskazano podstawę prawną danego twierdzenia; użyty skrót „k.p.k.” oznacza ustawę z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego, której tekst został zamieszczony w Dzienniku Ustaw z 1997 r. Nr 89, poz. 555 i niektórych Dziennikach opublikowanych później; skrót „k.p.w.” oznacza ustawę z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, której tekst został zamieszczony w Dzienniku Ustaw z 2013 r. poz. 395 oraz niektórych Dziennikach opublikowanych później.

a)  stosuje się w sprawach o wykroczenia, z wyłączeniem spraw o wykroczenia skarbowe

b)  uwzględnia się, o ile ustawa nie stanowi inaczej

c)  uwzględnia się, o ile sąd tak postanowi

Sygn. akt II W 294/15

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Łukowie ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 stycznia 2015 r. w porze porannej zamieszkała w Ł. M. F. jako kierująca samochodem marki H. o nr rej. (...) wyjechała drogą K-63, biegnącą z Ł. w kierunku S. z zamiarem dojazdu do miejsca pracy. Wcześniej M. F. była wraz z 10-letnią córką u lekarza, co spowodowało, że do pracy miała dotrzeć z opóźnieniem i stąd zależało jej na jak najszybszym dojeździe do S.. W momencie, gdy M. F. przejeżdżała przez przylegającą bezpośrednio do Ł. miejscowość G., na jej telefon komórkowy zatelefonowała córka, która miała problem z samodzielnym otwarciem drzwi mieszkania. M. F. połączenie odebrała i rozmawiając przez telefon wymagający trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku, udzielała instrukcji córce nie przerywając jazdy. W tym samym czasie trasę Ł.S. pokonywała jako kierująca samochodem marki C. o nr rej. (...), także mieszkająca w Ł. i pracująca w S., D. M.. Przejeżdżając ok. godz. 10:00 przez miejscowość G. dostrzegła ona jadące przed nią z dużo mniejszą prędkością dwa samochody, w tym samochód kierowany przez M. F., który poruszał się jako drugi. Po stwierdzeniu, że kierujący oboma pojazdami nie podejmują żadnych manewrów, zaś kierująca samochodem marki H. rozmawia nadto przez telefon, D. M. postanowiła je wyprzedzić, przy czym wszystkie pojazdy znajdowały się jeszcze przed zabudowaniami Szkoły Podstawowej w G.. W momencie, gdy D. M. była już w trakcie manewru wyprzedzania pojazdu M. F., a przód pojazdu marki C. znajdował się około połowy samochodu marki H., również M. F., w dalszym ciągu rozmawiając przez telefon, rozpoczęła manewr wyprzedzania poprzedzającego ją pojazdu. D. M. widząc ten manewr zaczęła hamować oraz skręcać w lewo na pobocze, zaś M. F. po dostrzeżeniu sytuacji na drodze zahamowała. Pomimo podjętych przez obie kierujące manewrów obronnych doszło do kontaktu obu pojazdów, którego jednak żadna z kierujących nie odczuła. Na pojeździe marki C. pojawiły się zaś uszkodzenia – wgniecenie błotnika tylnego prawego i pęknięcie lakieru na błotniku. D. M. czując się pokrzywdzoną zaistniałym zdarzeniem drogowym postanowiła zmusić nieznaną wówczas sobie kierującą drugim pojazdem do zatrzymania, czym jednak M. F. nie była zainteresowana. D. M. przejechała zatem niezwłocznie na prawą stronę drogi i zaczęła dawać M. F. sygnały do zatrzymania, które ta jednak zignorowała i odjechała w kierunku S., w dalszym ciągu rozmawiając przez telefon komórkowy. W tym samym kierunku, po stwierdzeniu zarysowania prawego błotnika oraz uszkodzeń przewożonych artykułów, ruszyła także D. M., która następnie w miejscowości G. na terenie powiatu (...) wyprzedziła pojazd kierowany przez M. F.. Wkrótce potem M. F. straciła panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem doprowadzając do jego dachowania. Świadkami tego zdarzenia byli poruszający się samochodem w tym samym kierunku małżonkowie M. K. i B. K.. Na miejscu tego zdarzenia drogowego zatrzymała się także D. M., która powiadomiła o nim miejscowa jednostkę Policji. Tego samego dnia ok. godz. 18:50 D. M. zgłosiła się też do K. w S. opisując oba zdarzenia drogowe oraz przedstawiając kierowany przez siebie pojazd marki C. do policyjnych oględzin.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie materiałudowodowego w postaci: częściowo wyjaśnień obwinionej M. F. – k. 12v, 27v i zeznań świadka D. M. – k. 8v, 28-28v, a ponadto na podstawie zeznań świadków M. K. – k. 51-52 i B. K. – k. 87-87v oraz takich dowodów jak: Notatki urzędowe ze zdarzenia drogowego – k. 14, 15, Protokół oględzin – k. 16, Protokół oględzin – k. 53-54, Dokumentacja dotycząca oznakowania poziomego na drodze krajowej nr (...) S.- Ł.- R. w miejscowości G. – k. 60-68 i P. drogi K-63 w miejscowości G. wraz z materiałem poglądowym – k. 73-76.

Obwiniona M. F. będąc przesłuchiwana w toku czynności wyjaśniających nie przyznała się do dokonania zarzucanych jej czynów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. S. przed Sądem obwiniona nie przyznała się jedynie do czynu z art. 86 § 1 k.w., a przyznała się do czynu z art. 97 k.w. w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 P.R.D., swoje wcześniejsze odmienne wyjaśnienia tłumacząc okolicznościami sytuacji przesłuchania. Jednocześnie M. F. złożyła wyjaśnienia, w których przedstawiła swoją wersję wydarzeń. Obwiniona potwierdziła zatem, że tego dnia faktycznie poruszała się jako kierująca przez miejscowość G. i rozmawiała wówczas przez telefon komórkowy, ponieważ zmuszona była odebrać połączenie od córki. M. F. wyjaśniła także, iż jadący przed nią w tym czasie pojazd zaczął w pewnym momencie zwalniać, a wkrótce włączył prawy kierunkowskaz i rozpoczął manewr skrętu na posesję. Widząc to obwiniona włączyła lewy kierunkowskaz i po upewnieniu się, że jej pojazd nie jest wyprzedzany, sama rozpoczęła manewr wyprzedzania. W tym czasie za jej pojazdem poruszały się co najmniej dwa inne. W trakcie manewru obwiniona dostrzegła zbliżający się z bardzo dużą prędkością samochód marki C.. Widząc go zahamowała, ale z uwagi na fakt, że tylko nieznacznie przekroczyła oś jezdni, pojazd ten przejechał obok i nie doszło do kontaktu obu pojazdów. Widząc to, M. F. kontynuowała jazdę do S., przy czym następnie w miejscowości G. doszło do zdarzenia drogowego z udziałem kierującej samochodem marki C..

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej M. F. zasługują na wiarę jedynie częściowo, a mianowicie w zakresie w jakim obwiniona nie kwestionowała, że w dniu 23 stycznia 2015 r. poruszała się przez miejscowość G. jako kierująca samochodem marki H. o nr rej. (...), rozmawiając w tym czasie przez telefon komórkowy i w czasie podjętego przez nią manewru wyprzedzania poprzedzającego pojazdu doszło do sytuacji drogowej z udziałem D. M. jako kierującej samochodem marki C. o nr rej. (...). W ocenie jednak Sądu, wbrew twierdzeniom M. F., podjęty przez nią manewr spowodował zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez zderzenie pojazdów obwinionej i pokrzywdzonej.

Przystępując do rozważań w pierwszej kolejności podnieść należy, iż odtworzenie przebiegu sytuacji na drodze z udziałem M. F. i D. M. możliwe było jedynie na podstawie ich relacji, ponieważ nie ustalono żadnych innych osób, które mogłyby to zdarzenie obserwować. W szczególności osobami takimi nie okazali się poruszający się tą trasą w zbliżonym czasie małżonkowie M. K. i B. K., którzy w swoich zeznaniach zrelacjonowali jedynie późniejszą sytuację w G.. Nie mieli też informacji, aby obie kierujące rozmawiały wówczas między sobą na temat zdarzenia w G., co zgodne jest zresztą z procesowymi relacjami M. F. i D. M.. W ocenie Sądu, świadkowie ci jako osoby całkowicie obce dla obwinionej i pokrzywdzonej nie mieli żadnego powodu, aby zatajać swoją ewentualną wiedzę na temat wcześniejszego zdarzenia, które miało miejsce w G., zwłaszcza że mając wiedzę o późniejszym zdarzeniu przedstawili je w ocenie Sądu wiarygodnie, stosownie do swoich obserwacji i pamięci. W ten sposób Sąd miał możliwość ustalić zdarzenie w G. jedynie na podstawie relacji M. F. i D. M., z których każda niewątpliwie była zainteresowana w przedstawieniu go w sposób dla siebie korzystny, tak z uwagi na role procesowe w niniejszym postępowaniu, jak i w postępowaniu toczącym się przez Sądem Rejonowym w Siedlcach w związku ze zdarzeniem w G., gdzie występują one w odmiennej konfiguracji procesowej. Dążąc do weryfikacji obu wersji Sąd przeprowadził też czynność oględzin miejsca zdarzenia z udziałem M. F. i D. M.. Efektem tej czynności, udokumentowanej protokołem z k. 53-54 i dokumentacją z k. 73-76, było jednak stwierdzenie, że są to w istocie dwa miejsca, ponieważ każda z zainteresowanych wskazywała je odmiennie. Uwagę zwraca przy tym fakt, że miejsca te dzieliła znaczna odległość i różniło usytuowanie na drodze K-63 biegnącej z Ł. do S. przez miejscowość G., ponieważ D. M. wskazała miejsce w centrum miejscowości, zaś M. F. już na jej skraju, gdzie kończy się zabudowa. Wskazana znaczna rozbieżność w połączeniu z faktem, że trasa ta każdej z kobiet jest z pewnością doskonale znana wobec codziennych dojazdów do miejsc pracy w S., przekonuje, że nie doszło tu do pomyłki, lecz jedna z nich świadomie wskazała miejsce niezgodne z rzeczywistością, prawdopodobnie na skutek uznania, że jest to bardziej korzystne z punktu widzenia prezentowanej wersji wydarzeń. Analizując te okoliczności w powiązaniu z wyjaśnieniami M. F. i zeznaniami D. M. Sąd uznał jednak, że bliższa prawdzie jest wersja prezentowana przez pokrzywdzoną. Zaznaczenia wymaga bowiem przede wszystkim fakt, że D. M. pierwsze zeznania złożyła już w dniu 2 lutego 2015 r., a zatem tuż po zdarzeniu i nie znając relacji drugiej z kierujących. Wersja wydarzeń przedstawiona w tych zeznaniach koreluje też z pierwszą relacją D. M. przedstawioną tuż po zdarzeniu funkcjonariuszowi K. w S., która to została ujęta w notatce urzędowej z k. 15, ujawnionej wobec treści art. 76 § 1 i 2 k.p.w. Relacja ta, z uwagi na charakter czynności nie jest w notatce urzędowej ujęta tak szczegółowo jak w zeznaniach, w tym nie zawiera dokładnych danych odnośnie miejsca zdarzenia. Pozwala jednak na zobrazowanie zdarzenia takim jakim ono było w relacji D. M.. Informacja odnośnie miejsca zdarzenia zawarta jest zaś już w pierwszych zeznaniach D. M., w których znalazło się stwierdzenie, że manewr wyprzedzania świadek rozpoczęła „przed Szkołą w miejscowości G. pomiędzy zakładem lakierniczym Pana M. a Szkołą Podstawową w G.” (k. 8v). Tymczasem także w trakcie sądowej czynności oględzin D. M. wskazała, że zdarzenie to miało miejsce tuż przed Szkołą Podstawową w G.. Opisując dalej zachowania swoje i M. F. D. M. uczyniła to w dużej mierze w sposób zbieżny z wyjaśnieniami obwinionej. Niewątpliwie bowiem przed pojazdem M. F. poruszał się jeszcze jeden pojazd, która postanowiła ona wyprzedzić, zaś manewr ten zbiegł się w czasie z manewrem wyprzedzania podjętym przez D. M.. Obie zgodnie podały nadto, że M. F. prowadziła wówczas rozmowę telefoniczną. Uwagę zwraca też fakt, że pokrzywdzona zeznała, iż nie poczuła, aby doszło o kontaktu pojazdów, a przekonała się o tym dopiero po wyjściu na zewnątrz i stwierdzeniu otarcia lakieru w obrębie tylnego prawego błotnika. Tymczasem, także obwiniona wyjaśniła, że nie poczuła, aby doszło do kontaktu pojazdów, wobec czego kontynuowała jazdę w kierunku S.. Podnieść w tym miejscu należy, iż pojazd marki C. o nr rej. (...) jeszcze w dniu zdarzenia był przedmiotem oględzin funkcjonariusza K. w S., który faktycznie stwierdził i opisał w protokole oględzin z k. 16, że pojazd ten faktycznie posiada wgniecenie błotnika tylnego prawego i pęknięcie lakieru na błotniku, co także zgodne jest ze spostrzeżeniami D. M.. W czasie omawianej czynności stwierdzono także otarcie lakieru obudowy lusterka zewnętrznego prawego, jednak w ocenie Sądu brak jest podstaw, aby powiązać je z tym zdarzeniem, zwłaszcza, że nie opisywała go sama D. M.. Kontakt obu pojazdów był zresztą nieznaczny i nieodczuwalny dla obu kierujących. Musiał zatem dotyczyć tylko jednego miejsca. Opisane uszkodzenia nie mogły też powstać w trakcie późniejszego zdarzenia w G., ponieważ - jak wynika ze spójnych zeznań D. M. i M. K. - nie doszło wówczas do kontaktu pojazdów.

Stwierdzić zatem należy, iż wersja wydarzeń pokrzywdzonej D. M. jest nie tylko konsekwentna co do miejsca zdarzenia, ale znajduje też w dużej mierze potwierdzenie w relacji obwinionej M. F.. Zeznania D. M. składane w postępowaniu sądowym było zdecydowanie najbardziej obszerną z jej relacji, co wynikło jednak w dużej mierze z faktu zadawania jej licznych pytań. Ponadto, w ocenie Sądu co do dwóch okoliczności zeznania te wykazują rozbieżność z poprzednimi relacjami. Pierwsza z nich jest w ocenie Sądu pozorna, ponieważ dotyczy faktu, że składając zeznania na rozprawie D. M. nieznacznie rozszerzyła zakres uszkodzonych jej w wyniku zderzenia artykułów i wskazała, że były to także artykuły spożywcze, a nie tylko kosmetyczne. Nie jest to jednak okoliczność istotna i realnie mogła wyniknąć z pominięcia tego drobnego szczegółu bądź w relacji D. M., bądź przy protokołowaniu jej zeznań. Druga rozbieżności jest zaś o wiele bardziej istotna. Zarówno bowiem w relacji przedstawionej funkcjonariuszowi K. w S., jak i w pierwszych zeznaniach D. M. nie podała, aby w wyniku omawianego zdarzenia drogowego wjechała do rowu. W zeznaniach zawarła stwierdzenie „odbiłam zupełnie w lewo na pobocze” (k. 8v). Tymczasem na rozprawie D. M. przekonywała już, że wjechała wówczas do rowu. W ocenie Sądu stwierdzenia tego nie sposób uznać za wiarygodne nie tylko z powodu czasu jego pojawienia się w postępowaniu, ale także biorąc pod uwagę dalszą relację o zdarzeniu D. M. przy uwzględnieniu wynikającego z dokumentacji fotograficznej z k. 75 ukształtowania terenu. Z zeznań pokrzywdzonej wynika wszak, że niezwłocznie miała z tego rowu wyjechać, jeszcze przed pojazdem kierowanym przez obwinioną. Rów w tym miejscu jest zaś dość głęboki i w ocenie Sądu nie jest możliwe, aby D. M. była w stanie sama tak szybko pojazd z tego miejsca wyprowadzić i to jeszcze przed oddaleniem się z miejsca zdarzenia M. F.. W pozostałym jednak zakresie w ocenie Sądu brak jest podstaw do podważania wiarygodności zeznań D. M.. Na skutek gwałtownego hamowania pokrzywdzona mogła też głęboko wbić samochód w podłoże powodując, że przyczepiły się do niego trawa i błoto, zgodnie z tym co zeznała. Podnieść też należy, iż nie sposób za okoliczność mogącą podważyć wiarygodność zeznań D. M. uznać jej twierdzenia przedstawianego na rozprawie, że małżonkowie K. poruszali się pojazdem jadącym w czasie zdarzenia w G. przed pojazdem obwinionej, czego oni sami nie potwierdzili. W końcowej części zeznań D. M. podała bowiem, że jest to w istocie jej przypuszczenie. W ocenie Sądu za uznaniem za wiarygodną wersję wydarzeń pokrzywdzonej przemawiają również okoliczności wynikające z wyjaśnień obwinionej, a mianowicie w pierwszej kolejności fakt, że także M. F. podała, że w trakcie zdarzenia prowadziła rozmowę telefoniczną. Stwierdzić zatem należy, iż wobec tego obwiniona realnie miała obniżoną możliwość obserwacji i szybkiego reagowania na sytuacje na drodze. Zauważyć też należy, iż z tego względu prowadząc rozmowę telefoniczną i kierując pojazdem na drodze, na której odbywał się wzmożony ruch pojazdów, M. F. nie powinna była podejmować dodatkowych manewrów, a mianowicie manewru wyprzedzania, który wynika wszak także z jej wyjaśnień. Ponadto, wskazać należy, iż – jak wynika z wyjaśnień obwinionej – spieszyła się ona wówczas do pracy, która to okoliczność warunkowała również podejmowanie przez nią wskazanych zachowań w postaci prowadzenia rozmowy telefonicznej w trakcie kierowania pojazdem, a także wyprzedzania jadącego z mniejszą prędkością pojazdu. Zachowania te już same w sobie nie były zachowaniami bezpiecznymi, lecz stwarzały potencjalne ryzyko spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na te zachowania obwinionej nałożył się zaś manewr wyprzedzania podjęty przez D. M.. Uwagę zwraca fakt, że zgodnie z wersją M. F. odnośnie miejsca zdarzenia, do którego miało dojść w rejonie ujętym na planie z k. 60, w miejscu tym żadna z kierujących nie powinna poodejmować manewru wyprzedzania z uwagi na zakaz wynikający z ustawienia tam znaku ostrzegawczego odnośnie niebezpiecznych zakrętów (art. 24 ust. 7 pkt 2 P.R.D.), a nadto z uwagi na znajdujące się w tym miejscu na jezdni podwójne linie ciągłe. Tego rodzaju uwarunkowań nie było zaś w miejscu wskazanym przez D. M. (plan z k. 64), w którym nie obowiązywał żaden zakaz wyprzedzania. Stwierdzić zatem należy, iż wersja obwinionej miała za zadanie przekonać o popełnieniu także przez drugą kierującą nieprawidłowości warunkujących zaistnienie zdarzenia drogowego. M. F. wyjaśniała nadto, że pojazd marki C. zbliżał się z bardzo dużą prędkością, co miało być kolejną nieprawidłowością popełnioną przez D. M. jako kierującą. W ocenie Sądu wersja zdarzenia wynikająca z wyjaśnień obwinionej nie znajduje przy tym potwierdzenia w logice sytuacji, ponieważ pojazd marki C. miał według niej nadjeżdżać już w momencie gdy była ona w trakcie manewru wyprzedzania, a wykonując ten manewr jej pojazd miał jedynie nieznacznie przekroczyć oś jezdni. W tej sytuacji nie sposób uznać, aby mogło dojść do powstania w samochodzie marki C. uszkodzeń w obrębie prawego tylnego błotnika, które zostały wszak potwierdzone i opisane w stosownym protokole. Istnienie tego uszkodzenia potwierdza zaś wersję wydarzeń D. M., zgodnie z którą manewr obwinionej został podjęty w momencie gdy była ona mniej więcej w połowie samochodu marki H.. Z kolei obwiniona w ocenie Sądu zgodnie z prawdą podała, że w trakcie manewrów obu kierujących samochód marki C. wjechał jedynie na pobocze, co zostało omówione powyżej.

Opierając się na powyższych dowodach i rozważaniach Sąd uznał zatem M. F. za winną tego, że w dniu 23 stycznia 2015r. w G. gm. Łuków, na drodze publicznej kierując samochodem m-ki H. nr rej. (...) spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachowała szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania i pomimo zakazu korzystała z telefonu komórkowego wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku, w efekcie czego zajechała drogę pojazdowi marki C. nr rej. (...) czym doprowadziła do zderzenia się pojazdów, to jest dokonania wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art. 86 § 1 k.w. w zb. z art. 97 k.w. w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 P.R.D. w zw. z art. 9 § 1 k.w. W ocenie bowiem Sądu zachowania ujęte w dwóch zarzucanych obwinionej czynach zostały podjęte w tym samym czasie i miejscu, a nadto trwały równolegle, wzajemnie na siebie wpływając. Nie ma zatem podstaw do rozbijania ich na dwa czyny. Sąd wyeliminował nadto z opisu czynu określenie godziny, gdyż w rzeczywistości jest ona trudna do określenia, a nie stanowi koniecznego elementu zarzutu. Nie budzi zaś wątpliwości tak przyjęta kwalifikacja prawna czynu. Zakaz wynikający z treści art. 97 k.w. w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 P.R.D. w zw. z art. 9 § 1 k.w. jest oczywisty. Zaznaczyć jedynie należy, iż Sąd nie miał możliwości określić typu telefonu komórkowego, przez który rozmawiała wówczas obwiniona i stąd w opisie czynu powtórzone zostało za ustawą ujęcie alternatywne. Jeżeli zaś chodzi o kwalifikację prawną z art. 86 § 1 k.w. podnieść należy, iż zgodnie z treścią art. 24 ust. 1 P.R.D. kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania. W ocenie Sądu M. F. jako kierująca tym wymaganiom nie sprostała, co spowodowało kolizję obu pojazdów. Uwagę zwraca fakt, że sytuację zagrożenia na drodze stworzyła wyłącznie M. F.. Uznając obwinioną za winną dokonania tego czynu Sąd miał na uwadze, iż jest ona osobą dorosłą, funkcjonującą w społeczeństwie, a zatem powinny jej być znane zasady porządku prawnego, wśród których zwłaszcza poszanowanie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest jedną z podstawowych, zaś naruszone przez obwinioną zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym są to normy o charakterze elementarnym, które powinny być znane uczestnikom ruchu drogowego.

Wymierzając obwinionej karę za ten czyn Sąd jako okoliczności obciążające uwzględnił przedstawione powyżej okoliczności związane z wyjątkowym wręcz niezachowaniem przez M. F. szczególnej ostrożności przy podjętym manewrze, wykonywanym podczas prowadzenia rozmowy telefonicznej i na drodze o randze drogi krajowej, na której stale odbywa się wzmożony ruch pojazdów. Jako istotne okoliczności łagodzące Sąd uwzględnił dotychczasową niekaralność M. F., a także brak skutków kolizji jeżeli chodzi o stan zdrowia jej uczestników.

Wyważając powyższe okoliczności Sąd wymierzył obwinionej za ten czyn karę grzywny w kwocie 400 zł uznając, iż nie jest to wielkość wygórowana zważywszy na istniejące okoliczności obciążające, dostatecznie uwzględnia też okoliczności łagodzące, przy których będzie dla obwinionej wystarczającą dolegliwością.

Tak ukształtowane orzeczenie o karze jest zatem w ocenie Sądu adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości czynu M. F.. Uwzględnia też cele wychowawcze i zapobiegawcze jakie kara ma spełnić względem obwinionej, a także cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania (art. 33 § 1 k.w.).

Mając na uwadze względy związane z obecną sytuację majątkową i bytową obwinionej, która uzyskuje stały dochód z wykonywanej pracy, Sąd nie znalazł podstaw do zwolnienia jej od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania i na podstawie art. 118 § 1 k.p.w. zasądził je od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa w wysokości ustalonej na podstawie § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. Nr 118 poz. 1269) oraz art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr 49 z 1983 r. poz. 223 ze zm.).

Mając zatem powyższe na względzie Sąd orzekł, jak w wyroku.

SSR Ewa Przychodzka-Kasperska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marzanna Janaszek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łukowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Przychodzka-Kasperska
Data wytworzenia informacji: