Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 284/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łukowie z 2016-05-10

Sygn. akt II K 284/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2016 roku

Sąd Rejonowy w Łukowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Bożena Dauter

Protokolant st.sekr.sądowy Beata Burdach

w obecności prokuratora Mariusza Semeniuka

po rozpoznaniu dnia 27 kwietnia 2016 roku sprawy K. W. (1) s. J. i K. z domu Ł. ur. (...) w R.

oskarżonego o to, że: w dniu 12 października 2011 roku w miejscowości D., gm.K. województwa (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez to, że kierując samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...), przekroczył dozwoloną administracyjnie prędkość jazdy, jadąc w terenie zabudowanym, w którym administracyjnie ograniczono dozwoloną prędkość do 50km/h z prędkością około 75km/h, przez co pozbawił się możliwości wykonania prawidłowych i skutecznych manewrów obronnych w reakcji na niespodziewane pojawienie się na jezdni kierującej rowerem Z. S. (1), która wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zastosowała się do oznakowania pionowego na skrzyżowaniu dróg nakazującego jej ustąpienie mu pierwszeństwa przejazdu, na skutek czego potracił ją w obrębie skrzyżowania dróg, w wyniku czego doznała ona obrażeń ciała w postaci urazu wielonarządowego, skutkującego jej zgonem w dniu 12 października 2011 roku po przywiezieniu do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w Ł.

to jest o przestępstwo z art. 177 § 2 kk

orzeka

Oskarżonego K. W. (1) uniewinnia od dokonania zarzucanego mu czynu; kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt: II K 284/15

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Łukowie ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 października 2011 roku około godziny 7.30 K. W. (1) jechał jako kierujący samochodem osobowym V. (...) o nr rej. (...)VA przez miejscowość D. drogą relacji O.K. w kierunku K.. Razem z nim jechała jego matka K. W. (2) oraz siostra M. K. wraz z dwójką dzieci w wieku 3 i 8 lat. Dojeżdżając do skrzyżowania z drogą podporządkowaną relacji D.K. pojazd kierowany przez K. W. (1) poruszał się z prędkością około 63-71 km/h. Jezdnia, którą jechał K. W. (1) przebiegała w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ustawowe ograniczenie prędkości do 50 km/h, nadto kierowany przez niego pojazd korzystał z pierwszeństwa przejazdu. W tym czasie drogą podporządkowaną oznaczoną znakami A-7 „ustąp pierwszeństwa” oraz B-20 (...) jechała rowerem Z. S. (1). Rowerzystka poruszała się środkiem swojej jezdni, miała ona na głowie kaptur. Dojeżdżając do skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem przejazdu Z. S. (1) nie rozejrzała się, ani nie zatrzymała i nie stosując się do opisanych powyżej znaków wjechała na skrzyżowanie. Jednocześnie do przedmiotowego skrzyżowania z kierunku przeciwnego do kierunku jazdy K. W. (1) zbliżał się samochód osobowy. K. W. (1) zauważył wjeżdżającą na skrzyżowanie z lewej strony rowerzystkę i niezwłocznie podjął on manewr obronny w postaci gwałtownego skrętu w lewo z równoczesnym hamowaniem w celu ominięcia kierującej rowerem. Manewr ten jednak okazał się nieskuteczny - pojazd K. W. (1) utracił stateczność pionową i wpadł w poślizg. W okolicy środka skrzyżowania kierująca rowerem Z. S. (1) została uderzona prawym tylnym narożnikiem pojazdu znajdującym się w niekontrolowanym poślizgu i spadła z roweru. Pojazd obracając się zjechał na lewe pobocze, gdzie uderzył w ogrodzenie posesji. Po zderzeniu kierująca rowerem leżała na prawym poboczu w obrębie skrzyżowania.

Przed miejscem zdarzenia i za nim droga główna jest prostym odcinkiem drogi przebiegającym przez obszar zabudowany. Jezdnia o nawierzchni asfaltowej szerokości 5,3 m w czasie zdarzenia była mokra, czysta i gładka. Do jezdni przylegały pobocza gruntowo – trawiaste, lewe o szerokości 4,4m oraz prawe o szerokości 2m.

Kierujący samochodem marki V. (...) K. W. (1) ani pasażerowie pojazdu nie odnieśli żadnych obrażeń.

Z. S. (1) w wyniku przedmiotowego zdarzenia doznała urazu wielonarządowego ze znaczną utratą krwi, co skutkowało jej zgonem w dniu 12 października 2011 roku w SP ZOZ w Ł..

Z protokołu oględzin przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Policji na miejscu zdarzenia wynika, że na skutek przedmiotowego wypadku w pojeździe prowadzonym przez K. W. (1) powstały uszkodzenia w postaci: zdeformowania błotnika prawego boku przedniego, rozerwania opony przedniego prawego koła i zgięcia stalowej felgi, otarcia i wgniecenia tylnych prawych drzwi z naniesionym w to miejsce lakierem koloru niebieskiego, otarcia lakieru tylnego błotnika z naniesionym w to miejsce lakierem barwy niebieskiej, wgnieceń na tylnym błotniku prawym nad wlewem paliwa, rozbitej prawej tylnej szyby bagażnika z naniesionymi na gumowej uszczelce włóknami materiału, wgniecenia dośrodkowego na tylnym prawym błotniku nad wlewem paliwa na głębokość 8 cm, uszkodzenia przedniego zawieszenia, skrzywienia przedniego prawego koła do wnętrza pojazdu.

W rowerze kierowanym przez Z. S. (1) powstały uszkodzenia w postaci zdeformowania tylnego koła i tylnego błotnika, skrzywienia widelca mocującego tylne koło w lewą stronę, wygięcie mocowania tylnego bagażnika, widoczne otarcia niebieskiej farby na tylnym bagażniku.

Oględziny samochodu V. nie wykazały usterek i wad istniejących przed wypadkiem, mających związek przyczynowy z jego zaistnieniem. Rower typu damka nie był wyposażony w wymagane oświetlenie i lusterka wsteczne oraz posiadał zużyte opony.

W związku z zaistniałym zdarzeniem przeprowadzono badanie kierującego pojazdem marki V. (...) na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Przedmiotowe badanie wykazało, iż kierujący pojazdem był trzeźwy. Przeprowadzone zaś badanie na zawartość alkoholu we krwi Z. S. (1) dały również wynik negatywny.

K. W. (1) nie był wcześniej karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawieanalizy materiału dowodowegow postaci: wyjaśnień oskarżonego K. W. (1) / k. 377 – 377v, 83-84v, 117, 225/, oraz zeznań świadków: B. K. / k. 378, 26, 120, 230/, a nadto na podstawie takich dowodów jak: protokół użycia alkometru z dn. 12.10.11r z załącznikiem / k. 3-4/, protokół oględzin miejsca wypadku drogowego z dn. 12.10.11 / k. 5-6/, protokół oględzin samochodu V. (...) nr rej. (...)Va / k. 7-8/, protokół oględzin roweru typu damka z dn. 12.10.11 / k. 9-1/, wynik badania krwi Z. S. na zawartość alkoholu etylowego / k. 28/, protokół pobrania krwi do badań na zawartość alkoholu etylowego / k. 29/, pisma z (...) S.A / k. 33-34,71,79/, pisma z (...) Centrum (...) reprezentującego ojca pokrzywdzonej I. I. / k. 84-86/, protokół oględzin zewnętrznych i otwarcia zwłok Z. S. / k. 41-47/, dane o karalności / k. 87, k. 151,201,221,223,244,306 /, zaświadczenie o stanie majątkowym W. z UG K. / k. 88/, zaświadczenie o stanie majątkowym K. W. z SP w R. / k. 89/, wywiad policyjny dot. K. W. / k. 90/, ślady zabezpieczone w toku oględzin samochodu V. (...) nr rej. (...) z dn. 12.10.11r zgodnie z wykazem na karcie 20 akt sprawy, szkice sytuacyjne z oględzin miejsca zdarzenia / k. 22-23/, dokumentacja fotograficzna oględzin miejsca zdarzenia / k. 35/, dane o karalności / k.363/ , opinia pisemna uzupełniająca biegłego E. K. / k.402-405/, opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych im. J. S. w K. / k.420-445/.

Oskarżony K. W. (1) przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż w dniu 12 października 2011 roku około godz. 7.00 kierował samochodem V. (...) - jechał z miejsca zamieszkania do Ł. na zakupy. Podkreślił, iż jadąc przez miejscowość D., w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 50 km/h nie przekraczając jej w sposób istotny. W pewnym momencie zbliżając się do skrzyżowana z drogą lokalną, podporządkowaną, zauważył, jak z drogi tej wyjeżdża rowerzystka na rowerze typu damka w kapturze na głowie. Oskarżony podniósł, iż był wtedy porywisty wiatr, nawierzchnia była mokra. Wyjaśnił, iż rowerzystka wjechała na skrzyżowanie bez upewnienia się, czy może bezpiecznie wjechać na to skrzyżowanie i bez rozglądania się, wymuszając pierwszeństwo przejazdu. Oskarżony podkreślił, iż zaczął gwałtownie hamować, jednocześnie wykonał manewr ominięcia rowerzystki z jej lewej strony. Gdy omijał kobietę, uderzył w tył roweru prawym tyłem pojazdu, a następnie po wjechaniu na nieutwardzone pobocze utracił panowanie nad pojazdem, który na skutek poślizgu został gwałtownie obrócony w prawo i zatrzymał się na drewnianym ogrodzeniu przydrożnej posesji zlokalizowanej po lewej stronie drogi za skrzyżowaniem. Kobieta spadła z roweru i leżała za skrzyżowaniem po prawej stronie. Oskarżony podkreślił, iż nie czuje się winny wypadku, podkreślił, iż zachował bezpieczną w danych warunkach i dopuszczalną administracyjnie prędkość.

Przesłuchiwany w toku postępowania sądowego K. W. (1) konsekwentnie nie przyznawał się do popełnia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Przestępując do analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w pierwszej kolejności odnieść się należy do wyjaśnień oskarżonego K. W. (1), który konsekwentnie w toku całego postępowania nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, podkreślając, iż nie czuje się winny wypadku. Odpowiedzialnością zaś za zaistniałe zdarzenie obarczał rowerzystkę Z. S. (1), wyjaśniając, iż wjechała ona na skrzyżowanie bez upewnienia się, czy może to bezpiecznie uczynić i bez rozglądania się, wymuszając pierwszeństwo przejazdu. W ocenie Sądu Rejonowego w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności opinii z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. J. S. w K. brak jest podstaw, aby powyższym wyjaśnieniom oskarżonego odmówić wiarygodności. Jedynie w części, w której oskarżony twierdził, iż w chwili wypadku poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną ( albo niewiele większą ), jego wyjaśnienia nie przekonują, pozostając w oczywistej sprzeczności z wynikami postępowania dowodowego.

W świetle powyższych uznanych za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego wątpliwości Sądu budzą zeznania świadka B. K. ( córki pokrzywdzonej ) w zakresie, w jakim próbowała ona przekonywać, iż „słyszała wcześniej, iż mama rozglądała się wjeżdżając na skrzyżowanie”. Pokreślić jednak należy, iż B. K. nie była naocznym świadkiem wypadku, w swoich zeznaniach powoływała się na okoliczności zasłyszane rzekomo od innych osób, nie wskazując ich nawet imiennie. Nadto jako osoba najbliższa dla pokrzywdzonej była ona niewątpliwie zainteresowana wynikiem toczącego się postępowania i próbowała przedstawić okoliczności zdarzenia w sposób jak najbardziej korzystny dla swojej matki.

W tym miejscu podkreślić należy, iż aczkolwiek w przedmiotowej sprawie bezsporny jest fakt potrącenia przez K. W. (1) rowerzystki Z. S. (1), na skutek czego nastąpił zgon pokrzywdzonej, to okoliczność ta nie jest jednakże wystarczająca do przypisania oskarżonemu winy za zaistniały skutek.

Zaznaczenia wymaga tu bowiem, iż zarzucony oskarżonemu w niniejszym postępowaniu czyn zabroniony wyczerpujący dyspozycję art. 177 § 2 kk, polega na naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym pozostającym w związku przyczynowym ze skutkiem w postaci spowodowania nieumyślnie wypadku drogowego, w którym inny uczestnik ruchu drogowego odniósł obrażenia ciała skutkujące śmiercią, a więc jest przestępstwem skutkowym. Dla przypisania oskarżonemu sprawstwa w zakresie omawianego czynu najistotniejsza jest zatem odpowiedź na pytanie: naruszenie przez oskarżonego, jakich zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym pozostawało w związku przyczynowym ze skutkiem w postaci przedmiotowego wypadku drogowego. W świetle powyższego koniecznym więc było ustalenie, że pomiędzy stwierdzonym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu, a zaistniałym wypadkiem drogowym zachodzi związek przyczynowy (por. wyr. SN z 4 XI 1998 r., V KKN 303/97, OSNKW 1998, nr 11-12, poz. 50). Jak wynika z linii orzecznictwa SN - w odniesieniu do przestępstw polegających na naruszeniu reguł ostrożności koncepcji tzw. obiektywnego przypisania, ustalony musi być związek pomiędzy naruszeniem przez współuczestnika ruchu określonej reguły bezpieczeństwa, a zmaterializowaniem się samego zdarzenia, zaistnieniem skutku, polegający na tym, że sprawca narusza tę regułę ostrożności, która miała zapobiec realizacji czynu zabronionego na tej drodze, na której w rzeczywistości on nastąpił (postanowienie SN z dnia 20 maja 2009 roku, II KK 306/09, OSNwSK 2010/1/1058). Należy bowiem podkreślić, że sam fakt, iż uczestnik ruchu naruszył obowiązujące zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie wystarcza do przypisania mu spowodowania wypadku, jeżeli nie zostało ustalone, że wypadek jest następstwem naruszenia tych zasad.

Do prawidłowego rozstrzygnięcia powyższych zagadnień oraz dla ustalenia kluczowych kwestii w niniejszej sprawie, a mianowicie tego, co było bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku drogowego , kto ponosi winę za zaistniałe zdarzenie oraz, czy kierujący pojazdem marki V. miał możliwość uniknięcia tego wypadku, niezbędnym było posłużenie się wiadomościami specjalnymi. Dlatego też w toku przedmiotowego postępowania zostały dopuszczone dowody z opinii biegłych z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego tj. J. C. z (...) S.A. Oddział w L., E. K. z (...) Towarzystwa (...) w W. i J. B. z Centrum (...) Spółka Cywilna w W..

Biegły E. K. z (...) Towarzystwa (...) w W. stwierdził w swojej opinii, iż analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz otrzymane wyniki rachunkowe wskazują na to, że zagrożenie bezpieczeństwa ruchu na drodze, następstwem którego był wypadek stworzyła jadąca rowerem Z. S. (1), która wjechała na skrzyżowanie nie przestrzegając istniejącego oznakowania drogowego ( znaku „A-7” – „ustąp pierwszeństwa” oraz „B-20” – „stop”) i nie udzielając należnego samochodowi V. (...) pierwszeństwa przejazdu. W ocenie biegłego istniejące w czasie wypadku na kierunku jazdy rowerzystki oznakowanie pionowe było czytelne, a topografia skrzyżowania nie stwarzała dla rowerzystki żadnych utrudnień w spostrzeganiu np. zbliżającego się do skrzyżowania z prawej strony samochodu marki V. (...). Odnośnie zaś zachowania oskarżonego biegły podkreślił, iż do zaistnienia wypadku przyczynił się także kierujący pojazdem V. (...), który prowadził pojazd z prędkością przekraczającą dopuszczalną w miejscu wypadku. Biegły nie był w stanie precyzyjnie określić wartości tego przekroczenia. Na podstawie jednak prędkości samochodu V. (...) w momencie zderzenia tj. 56 km/h, wyjaśnień oskarżonego i pozycji jego samochodu w momencie uderzenia w rower oraz w rowerzystkę stwierdził, iż w momencie przystąpienia przez K. W. (1) do manewrów obronnych samochód V. (...) poruszał się z prędkością większą od w/w. Biegły stwierdził, iż kierujący K. W. (1) miał możliwość uniknięcia wypadku, gdyby przystępując do manewrów obronnych prędkość samochodu nie była większa od dopuszczalnej w obszarze miejsca wypadku tj. 50 km/h.

W ustnej opinii uzupełniającej biegły ten aczkolwiek z jednej strony potwierdził swoją opinię pisemną, to jednocześnie stwierdził, iż w sytuacji jazdy przez oskarżonego z prędkością 50 km/h i reakcji takiej, jak w chwili wypadku być może do kontaktu samochodu z rowerem i rowerzystą nie doszłoby, w takiej bowiem sytuacji czasowo – ruchowej uczestnicy wypadku rozminęliby się w rozstępie kilku bądź kilkunastu centymetrów. Jednakże biegły podkreślił, iż z uwagi na fakt, iż są to wyniki dynamiczne nie można z całą pewnością wnioskować co do zaistnienia bądź też nie kontaktu pomiędzy uczestnikami wypadku. Jazda przez oskarżonego z prędkością 50 km/h i reakcja taka jak w chwili wypadku być może pozwoliłaby na uniknięcie wypadku, jednakże nie jest to w ocenie biegłego wniosek pewny, jednoznaczny. Biegły podkreślił, iż prędkością bezpieczną byłaby prędkość 43,6 km/h.

Wobec zatem faktu, iż opinia powyższa jest wewnętrznie sprzeczna i niejasna nie stanowiła ona podstawy orzekania w przedmiotowej sprawie.

Odnośnie opinii biegłego J. C., podkreślić należy, iż została ona wywołana na etapie prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Łukowie śledztwa i oparta o zeznania K. W. (1) złożone w charakterze świadka. Konieczne zatem było, zgodnie z zaleceniami Sądu Okręgowego w Lublinie zawartymi w wyroku z dnia 10 marca 2015 roku konwalidowanie wyżej wskazanej opinii tegoż biegłego przez udzielenie odpowiedzi na postawione w tezach dowodowych pytania po wyeliminowaniu z materiału dowodowego zeznań złożonych przez K. W. (1) w charakterze świadka. I tak biegły ten składając ustną opinię uzupełniającą oświadczył, iż podtrzymuje swoją dotychczasową opinię pisemną oraz wnioski z niej płynące. Zdaniem tegoż biegłego manewr podjęty przez oskarżonego tj. hamowanie i skręt w lewo były poprawne, lecz zbyt gwałtowne. Biegły podkreślił, iż w momencie zauważenia rowerzysty zbliżającego się do skrzyżowania oskarżony powinien zmniejszyć prędkość, co wynika z zasady ograniczonego zaufania, która stanowi, iż nie wszyscy użytkownicy muszą stosować się do przepisów ruchu drogowego. Zasłonięcie głowy rowerzystki dawało przesłanki do stwierdzenia, że może mieć ona ograniczone pole widzenia, a zatem kierujący pojazdem mógł określić, iż zachowuje się ona nieprawidłowo w momencie przekraczania lewej krawędzi jezdni z drogą podporządkowaną, a zatem w tym momencie już zdaniem tegoż biegłego istniał stan zagrożenia i była to odległość około 30 m. Odnośnie prędkości samochodu V. (...) prowadzonego przez oskarżonego w chwili uderzenia rowerzystki biegły określił ją na około 55 km/h, zaś prędkość przed wystąpieniem ślizgu bocznego na około 59 km/h stwierdzając jednocześnie, iż ustalenie prędkości samochodu przed rozpoczęciem manewru skrętu w lewo połączonego z manewrem hamowania możliwe jest wyłącznie na podstawie komputerowej symulacji przebiegu wypadku z uwagi na brak śladów hamowania lub blokowania kół pojazdu. Wskazaną metodą biegły ustalił prędkość początkową pojazdu na około 75 km/h i zaopiniował, iż jadąc z taką prędkością K. W. (1) nie miał możliwości uniknięcia wypadku. Stwierdził natomiast, iż gdyby oskarżony jechał z prędkością 50 km/h nie doszłoby do wypadku.

Z kolei biegły J. B. w pisemnej i uzupełniającej ustnej opinii określił w oparciu o ujawnione ślady kół na jezdni odzwierciedlające tor poruszania się samochodu V. (...) w ruchu poślizgowym, parametry przyczepności kół oraz wiedzę o podjęciu gwałtownego manewru hamowania przez kierującego w momencie zauważenia rowerzystki przejeżdżającej przez skrzyżowanie w poprzek drogi prędkość jazdy samochodu w chwili rozpoczęcia przez jego kierowcę gwałtownego hamowania na wahającą się w granicach 48-57 km/h. W ocenie biegłego w takiej sytuacji nie można wykluczyć, że kierujący poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną. Nadto biegły podkreślił, iż czas reakcji kierowcy był prawidłowy, podjął on bez zwłoki manewr, a zatem nie ma podstaw do twierdzenia, że nie zachował on szczególnej ostrożności. Zdaniem tegoż biegłego bezpośrednią przyczyną wypadku było zachowanie rowerzystki, która stworzyła zagrożenie na jezdni, natomiast kierowca nie przyczynił się do zaistniałego zdarzenia.

Jak wynika z powyższego przedmiotowe opinie biegłych są sprzeczne zarówno tak co do metodologii badań, wniosków końcowych dotyczących zachowania się oskarżonego i możliwości uniknięcia przez niego wypadku. Sprzeczności tych nie udało się wyjaśnić Sądowi Rejonowemu, nawet po uzyskaniu opinii uzupełniających oraz przeprowadzeniu konfrontacji biegłych, którzy ostatecznie stwierdzili, iż ich opinie są zgodne co do: wyliczonej prędkości potrącenia rowerzystki ( 52 km/h ), stanu zagrożenia wynoszącego około 1,3 sekundy, ustalenia, iż czas reakcji kierowcy był prawidłowy, aczkolwiek jego reakcja była nerwowa z uwagi na czynnik obciążający w postaci pojawienia się rowerzystki, zaś bezpośrednią przyczyną wypadku było niewłaściwe zachowanie rowerzystki. Natomiast co do istotnych kwestii dotyczących odpowiedzialności karnej oskarżonego opnie te pozostały sprzeczne. J. B. bowiem konsekwentnie twierdził, iż według niego oskarżony nie przyczynił się do wypadku, gdyż jechał z prędkością nie mniej niż 48 i nie więcej niż 57 km/h, zaś biegły J. C. konsekwentnie twierdził, iż prędkość pojazdu przed zderzeniem określona na podstawie symulacji wynosiła około 75 km/h i prędkość ta nie pozwalała oskarżonemu na wykonanie skutecznych manewrów obronnych. Podkreślił, iż do zaistnienia zdarzenia mogło się przyczynić gwałtowne hamowanie i skręt w lewo oskarżonego, nadto prędkość oskarżonego pozbawiła go skutecznych manewrów obronnych. Wątpliwości odnośnie kwestii dotyczących prędkości, z jaką poruszał się oskarżony oraz jego możliwości uniknięcia wypadku nie usunęła także uzupełniająca opinia biegłego sądowego ds. wypadków komunikacyjnych E. K., który podzielił w całości ustalenia i wnioski zawarte w opinii J. C.. Odnośnie zaś opinii J. B. E. K. stwierdził, iż została ona wydana w oparciu o zaniżone, niedokładnie określone wielkości ujawnionych i udokumentowanych śladów zarzucania oraz nie uwzględnia wszystkich faz ruchu samochodu marki V. (...), którym towarzyszyła utrata przez w/w samochód prędkości.

W tym stanie rzeczy, wobec tak skrajnych wniosków opinii i braku możliwości wyjaśnienia powyższych rozbieżności samodzielnie Sąd, działając na podstawie art. 201 kpk dopuścił dowód z opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. J. S. w K..

Biegły – prof. nadzw. dr hab. inż. W. W. w celu ustalenia prędkości początkowej samochodu V. (...) odtworzył kształt śladów kół. W tym celu przeprowadził tzw. transformację fotogrametryczną zdjęć zeskanowanych z negatywów znajdujących się w aktach sprawy, w wyniku której otrzymał jedną mapę dokumentującą całe miejsce wypadku z widoku z góry z widocznymi śladami kół. Następnie zrekonstruował ruch samochodu poprzez przyporządkowanie pozycji poszczególnych kół do rzeczywistych śladów odtworzonych na ortofotomapie. Biegły potwierdził, iż stan powypadkowy roweru oraz kierunek odkształcenia tylnego koła wskazują na to, iż rowerzystka w chwili zderzenia jechała, a nie prowadziła rower oraz że dominująca siła uderzenia działała na koło ze strony prawej na lewą. Biorąc pod uwagę wszystkie ślady oraz przebieg ruchu uczestników wypadku biegły ustalił najbardziej prawdopodobną pozycję samochodu i rowerzystki w chwili pierwszego kontaktu. Prędkość samochodu V. (...) biegły oszacował dwoma metodami: rekonstrukcyjną i symulacyjną. Ostatecznie biegły wykazał, iż prędkość pojazdu przed początkiem śladów opon wynosiła 62-70 km/h, zaś przy uwzględnieniu 0,2 s liniowego narastania opóźnienia prędkość ta wynosiła 63-71 km/h. Prędkość zaś zderzeniową samochodu biegły oszacował na 55-63 km/h. Biegły przyjął, iż zanim rowerzystka wjechała na drogę główną, kierowca miał prawo zakładać, że ustąpi mu ona pierwszeństwa przejazdu. Dopiero, gdy wjechała mniej więcej połową roweru na lewy pas ruchu drogi głównej, stało się oczywiste, że jej zachowanie jest nieprzewidywalne i niebezpieczne. Dlatego też tę właśnie pozycję rowerzystki biegły uznał za bezwzględny początek zagrożenia zmuszający kierowcę do podjęcia natychmiastowych działań obronnych. Z dokonanych przez biegłego wyliczeń wynika, iż w chwili zagrożenia samochód znajdował się w odległości 17 – 33 m od przyszłego miejsca zderzenia. Biegły podkreślił, iż kierowca zareagował na niebezpieczeństwo prawidłowo i niezwłocznie ( a nawet z pewnym wyprzedzeniem ), a jadąc z prędkością 63 – 71 km/h nie miał on żadnych szans na uniknięcie wypadku. Biegły zaopiniował nadto, iż gwałtowny skręt w lewo był jedynym manewrem dającym jakiekolwiek szanse na uniknięcie kolizji z rowerzystką, ale i tak okazał się on nieskuteczny. Kierowca miał do wyboru jeszcze jeden wariant manewru ratunkowego tj. samo hamowanie ( bez skrętu w lewo ), ale wtedy nastąpiłoby pewne uderzenie w rowerzystkę. Zdaniem biegłego rowerzystka nie dała kierowcy żadnych szans na uniknięcie wypadku, chociaż miała pełne możliwości prawidłowej oceny zagrożenia i ustąpienia pierwszeństwa ( do czego zobowiązywał ją znak B – 20 i znak STOP ), a przez to uniknięcia wypadku. Nadto biegły ocenił także możliwości uniknięcia przez oskarżonego wypadku przy prędkości samochodu wynoszącej 50 km/h, twierdząc, iż jest skrajnie wątpliwe, aby zachowanie przez kierowcę prędkości dopuszczalnej tj. 50 km/h umożliwiło tzw. bezwzględne uniknięcie wypadku, czyli zatrzymanie samochodu przed miejscem kolizji. Biegły rozważał także szanse tzw. warunkowego uniknięcia wypadku tj. ominięcia rowerzystki podkreślił jednak, iż byłoby to możliwe pod pewnymi warunkami tj. rowerzystka nie zmieniłaby sposobu jazdy tzn. nie zwolniłaby lub nie zatrzymała się ( np. w reakcji na nagle zauważony samochód), zaś samochód jadący z naprzeciwka byłby w takim miejscu, ze udałoby się ominąć ją przez skręt w lewo. Jednakże w ocenie biegłego zarówno zachowanie się rowerzystki, jak i pozycja samochodu jadącego z przeciwka były nieprzewidywalne, a zatem szanse na tzw. warunkowe uniknięcie wypadku należy ocenić jako umiarkowane.

W ocenie Sądu Rejonowego treść powyższej opinii jednoznacznie dowodzi, iż nie ma w przedmiotowej sprawie podstaw do przypisania oskarżonemu winy w ramach zarzucanego mu czynu. W opinii tej biegły szczegółowo, logicznie i zrozumiale odniósł się do poszczególnych aspektów związanych z zaistniałym wypadkiem. Ich ocena doprowadziła w konsekwencji opiniującego do jednoznacznego wniosku, iż oskarżony K. W. (1) nie miał żadnych szans na uniknięcie wypadku, zareagował na niebezpieczeństwo prawidłowo i niezwłocznie, a podjęty przez niego manewr był jedynym manewrem dającym jakiekolwiek szanse na uniknięcie kolizji z rowerzystką. Biegły podkreślił, iż nawet gdyby kierowca poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną byłby marginalne szanse na uniknięcie wypadku. Zdaniem biegłego bezpośrednią przyczyną wypadku było zachowanie rowerzystki, która nie dała kierowcy żadnych szans na jego uniknięcie. Podkreślić należy, iż Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń co od przedmiotowej opinii, zastrzeżeń takich nie zgłaszała też żadna ze stron postępowania. Przedmiotowa opinia została sporządzona przez biegłego, którego wiedza specjalistyczna nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jest ona w ocenie Sądu Rejonowego kompleksowa, pozbawiona błędów, nie zawiera wzajemnych sprzeczności i w sposób zrozumiały oraz spójny logicznie wyjaśnia w oparciu o dostępny materiał dowodowy przyczyny zaistniałego wypadku. Opinia ta w bardzo istotnym zakresie przyczyniała się do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, a wnioski w niej zawarte jako naukowo, w sposób przekonujący i logicznie uargumentowane nie mogą być skutecznie kwestionowane. Opinia ta w pełni odpowiada ona wymogom z art. 200 § 2 kpk i jako taka stała się podstawą poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych.

Sąd miał przy tym na uwadze fakt, iż biegły stwierdził, iż gdyby oskarżony poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną, to wówczas prędkość zderzeniowa wynosiłaby 0 - 48 km/h, przekładając się na potencjalnie mniejsze skutki zderzenia w ujęciu statycznym. Jak jednak podkreślił biegły konkretnej wartości nie da się podać, gdyż zależy ona od konkretnych wartości danych przyjętych do obliczeń, a arbitralny wybór jednego rozwiązania byłby tylko spekulacją. W ocenie Sądu Rejonowego powyższe ustalenia biegłego nie mogą jednakże prowadzić do innej niż wyrażona w wyroku oceny zachowania oskarżonego. Pomijając już bowiem jedynie potencjalny ( jak to określił biegły ) charakter tych „mniejszych skutków” zdarzenia, jak również niemożność ustalenia konkretnej wartości prędkości zderzeniowej pojazdu oskarżonego, to pokreślić przede wszystkim należy, iż przy ustalaniu odpowiedzialności karnej z art. 177 § 1 i 2 kk przedmiotem badania Sądu jest wyłącznie fakt zaistnienia lub nie skutku, pod pojęciem którego przyjmuje się fakt zaistnienia zdarzenia, a nie nasilenie jego konsekwencji.

Wyżej wskazana analiza i ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności opinia wydana Instytut Ekspertyz Sądowych im. Prof. J. S. w K. nie daje w ocenie Sądu Rejonowego żadnych podstaw do przyjęcia, że oskarżony K. W. (1) dopuścił się dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 kodeksu karnego. W zaistniałej bowiem sytuacji drogowej K. W. (1) nie miał obiektywnej możliwości uniknięcia wypadku, nawet gdyby poruszał się w granicach prędkości administracyjne dozwolonej. Jego przyczyną było zaś nagłe wjechanie pokrzywdzonej na drogę główną przed nadjeżdżający pojazd.

W konsekwencji powyższych ustaleń i rozważań Sąd uniewinnił K. W. (1) od dokonania zarzucanego mu czynu na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk w zw. z art. 414 § 1 zd. 2 kpk uznając, iż jego zachowanie, które Sąd był władny – także przy zastosowaniu reguły art. 5 § 2 kpk - ustalić, nie wyczerpało znamion czynu zabronionego.

Orzeczenie o kosztach procesu w zakresie wydatków uzasadnia przepis art. 632 pkt. 2 kodeksu postępowania karnego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marzanna Janaszek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łukowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Dauter
Data wytworzenia informacji: